Komentarze: 3
Nie dla profana
moje exegi!
Na kartach spisana
bielszych nad śniegi
sztuko moja !
Padniesz jak Troja
gdy cię wystawią
(już na myśl o tym
oczy me łzawią)
w teatrze złym!
Gdzie wiodą prym
Bezguścia i beztalencia !
A Karol podły
Chociaż jest do wzięcia,
Głuchy na me modły !
W toń mi przyjdzie skoczyć.
Razem ze mną zginiesz,
nim ujrzą me oczy
Jak te głupie świnie.
niszczą mój dorobek !
Zanim Mroczko, ten wyskrobek
reputację mi zrujnuje !
Zanim mnie krytycy zjedzą !
Jak się dusza moj
a czujejuż się nie dowiedzą!
* Chodzi tu zapewne o słynną “Sztukę bez tytułu”. Przygotowania do prapremiery tego dzieła obserwowała autorka wiersza Weronika Marple przed pewnym smutnym wypadkiem, który – zdaniem biografów dramatopisarki – nie pozostał bez wpływu na jej późniejszą twórczość. Wymienione w zamieszczonym tu utworze postaci to zapewne współcześni Weronice Marple twórcy teatralni. Renato di Fiato (jeden z wczesnych badaczy twórczości W. M.) twierdził w eseju “Weronikano erotikano no amor
e Watikano”, że wspomniany Karol to młodzieńcza miłość pisarki, genialny naturszczyk i hodowca kotów. Co do tajemniczego “Mroczko” to istnieją podstawy do przypuszczeń, iż chodzi tu o obecnego Sekretarza Generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niegdyś reżyser, po spektakularnym niepowodzeniu inscenizacji “Sztuki bez tytułu” , rozpoczął karierę polityczną, początkowo jako wójt gminy Blogowice Górne, następnie marszałek Sejmu, Senatu, przewodniczący Bundestagu, Knesetu, Izby Reprezentantów, Stanów Generalnych, Konfederacji Barskiej i Koalicji Antyterrorystycznej. Pewności jednak nie ma, gdyż wszystkie informacje dotyczące przeszłości Alojzego Mroczki zostały utajnione w czasie, gdy był on jeszcze liderem rządzącej Partii Pracy i Płacy.(oprac. Lidia Mallina)