lip 30 2002

Kronika kryminalna


Komentarze: 4

Policja ujęła podejrzanego.

Zniknięcie znanej autorki.

   Zaginięcie jednej z najpopularniejszych polskich pisarek zgłosiła wczoraj przed południem jej asystentka.

    Kobieta poinformowała Policję po tym, gdy autorka nie zjawiła się na umówionym spotkaniu w Galerii Sztuki Współczesnej. Wzbudziło to podejrzenia, gdyż gwiazda naszej literatury od lat miała w zwyczaju co poniedziałek pojawiać się o 10.30 w jednej z galerii i przez dwa kolejne kwadranse, w obecności zaproszonych gości ze świata kultury i biznesu, krytykować współczesne malarstwo i powojenną rzeźbę.

   Policja nie chce ujawniać kierunków dochodzenia. Podczas konferencji prasowej poinformowano jedynie, iż wytypowani zostali pierwsi podejrzani.Zasłaniając się dobrem śledztwa nie ujawniono ich personaliów. Jednak, jak poinformował nas pragnący zachować anonimowość, wysoko postawiony funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji, wśród przesłuchanych znalazł się niejaki Karol N. “Nie udało się dotąd ustalić, jaki był charakter powiązań podejrzanego z zaginioną, jednak wiadomo, że w noc przed zniknięciem telefonował on do pisarki” – zdradził nasz informator. Udało się to ustalić dzięki współpracy operatora telefonii komórkowej.

    Pisarka popularność zyskala dzięki swoim fabularyzowanym dziennikom, publikowanym w Internecie. W utworach swych zarówno mierzy się z fundamentalnymi problemami egzystencji, jak i zajmuje się codziennymi problemami sfrustrowanych nastolatków. Czytelnicy uwielbiają ją za ironiczny, niepozbawiony jednak liryzmu styl. Ostatni tom jej opowiadań "Kocie sprawy i pikantne zabawy" od 3 miesięcy utrzymuje się na szczycie listy bestsellerów. Naszemu reporterowi udało się także potwierdzić wiadomość, iż w Teatrze Współczesnym trwają próby pierwszego dramatu Autorki. Premiera przewidywana jest na pierwszy tydzień września. Czy jednak do niej dojdzie? W świetle ostatnich wydarzeń wydaje się to wątpliwe.

                                                                         L.R.

4rece : :
2leweręce
30 lipca 2002, 10:36
i pisali... Amen;)
eNeN
30 lipca 2002, 10:19
Temat "Kobieta" jest mi nieobcy. Chciałym, o tym wspomnieć, nie bacząc na posądzenia o przechwalanie się. A także ich dwoistość (wieloistość). Mimo wszystkiego - przeciw kobietom nic nie mam. No, może czasem przeciw niektórym kierowcom i kierowniczkom. Nie robię podziałów kobieta - mężczyzna. Aby mądrze mówili.
2leweręce
30 lipca 2002, 10:01
Dziękuję Nieoczekiwany Nieznany obrońco. Póki co, jeszcze żyję - o czym spieszę Ci donieść, wzruszona okazaną przez Ciebie troską. Pomysł ukatrupienia mnie to ot taki niewinny żarcik... nic zobowiązującego. Jeśli wiesz cokolwiek o kobietach masz świadomość, że zmieniają one zdanie z szybkością karabinu maszynowego - dziś typowana jestem do odstrzał, jutro mogę awansować... P.S. Redaktor jest oczywiście Redaktorką - w tej historii najwięcej do powiedzenia mają kobiety;)
eNeN
30 lipca 2002, 09:41
Nie kryjąc Wrażenia, jakie wywarł na mnie styl Redaktora Kroniki Kryminalnej, chciałbym zdecydowanie zaprotestować przeciw pomysłowi, w ten sposób zakończenia kariery tak utalentowanej Autorki. Będąc z natury romantycznie nastawionym do życia, wraz z jego problemami, skłaniałbym się, raczej ku szczęśliwemu zakończeniu całej historyji. Nie starcza mi konceptu, aby wyobrazić sobie brak Autorki w naszej, pozbawionej większych wartości, rzeczywistości. Łączę wyrazy uszanowania - Wierny Czytelnik Waszej Kroniki

Dodaj komentarz