sie 14 2002

Szpital na peryferiach


Komentarze: 0

Zbliża się zmiana warty – Prawa do kieratu, Lewe na zasłużony urlop. Dosyć tego leżenia odłogiem. Przed wyjazdem muszę się jeszcze spakować, posprzątać, podlać kwiatki, wytrzepać psa, wyprowadzić dywan..... no i blog – tu też przydałoby się wprowadzić trochę porządku, nie wiem tylko czy zdążę.... Kasia, Karol, kot, jakoś sobie poradzą, tylko ten biedny Mroczko... na długi weekend w szpitalu? To byłoby okrutne a okrucieństwo nie leży w naszej naturze...

Dzień dobry Panie Mleczko Mroczko. Mroczko.... rzeczywiście. Mleczko leżał tu przed panem Jak się dzisiaj czujemy? Lepiej panie doktorze... Noooo tak. Nieźle pana urządziła ta kobitka, panie Mleczko, narowista jakaś... ..... Nie ma się co boczyć. Tak tylko żartuję. Jak tam przeszczepy? Poprzyjmowały się? Jak widać panie doktorze tylko..... No śmiało.... Dlaczego mam teraz palec wskazujący w miejscu kciuka i odwrotnie? A ma pan? Aaa rzeczywiście , coś takiego...... a wie pan że to nawet ciekawie wygląda? Tak ... oryginalnie. Właściwie to tak... tylko ciężko mi będzie teraz dłubać w nosie No nooo nie narzekajmy. Mamy pięć paluszków? Mamy. A niektórzy nie mają ... Zasadniczo to pan doktor ma rację, ale..... Żadnego “ale”. Wygląda pan już całkiem nieźle. Możemy wypisać do domku. Cieszy się pan? Cieszę. To świetnie. Zależy nam na tym aby nasi pacjenci byli zadowoleni. Tę amputowaną stopę zapakować, czy tak pan weźmie? Chodzi o tę amputowaną omyłkowo czy tę właściwą? Omyłkowo, ta druga gdzieś się zapodziała... Nie trzeba pakować, tak wezmę.... Siostro Zofio , niech siostra przyniesie stopę pacjenta... tak w lodówce.... i niech siostra od razu weźmie mleczko do kawy. Stoi obok stopy.
4rece : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz