sie 05 2002

...puk-puk, puk, puk, puk


Komentarze: 5

- Idę już, idę.....Karolciu, zapomniałeś kluczyków, niedobry Karolek, Kasia zaraz Ci ....O!

- Auuuuu!!! Moja noga!

- To ją zabieraj, frajerze! Ratunku! Zboczeniec!!!

- Ja? To Pani otwiera nieznajomym drzwi hmmm... w dezabilu...

- Sam jesteś debil, zboczku!

- Nie podejrzewałem Pani o rzucanie mięsem!

- Podrzucanie mięsem? Że niby sadło mi się telepie? Ty...!!!

- Tak nie mówiłem, niech mi Pani nie imputuje...

- Poczekaj, ja ci zaraz amputuję !

- Aaaaaaaaaaa!

 

EPILOG (telekomunikacyjny):

SMS OD HALINKA:

Kiedy cię wypisują? Podobno wracasz do pracy ? : )

***LONG SMS OD 102***:

Ze szpitala wyszedłem dziś rano. Kasia traci przy bliższym poznaniu. Próba jutro o 10.00. Alojzy

4rece : :
2leweręce
06 sierpnia 2002, 12:23
Proszę spojrzeć na to z innej strony :Potwierdziły się Pana oczekiwania, że nic nie będzie Pan musiał robić.
eNeN
06 sierpnia 2002, 10:08
Cieszyłem się z roli manekina, myśląc, że nic specjalnego nie będę musiał robić. Jadnak potwierdziły się moje obawy przed rozmontowaniem mojego jestestwa....
2leweręce
05 sierpnia 2002, 16:07
Tak... wznawia. Proszę się stawić jutro o 9.00 - w pełnej charakteryzacji !(w ramach przypomnienia dodam że, grasz Pan b.odpowiedzialną rolę manekina sklepowego)
eNeN
05 sierpnia 2002, 12:51
No, no... To rozumiem. Czyżby Teatr wznawiał próby? Nie mogę się doczekać....
Ledia
05 sierpnia 2002, 12:10
POzdrofka;)

Dodaj komentarz