gru 31 2002

Bez tytułu


Komentarze: 7

Temperatura skacze jak pchła, co fatalnie wpływa na proces hibernacji. Na wszelki wypadek zawlokłam lekko już topniejące postaci do ziemianki i ułożyłam w stosik pod ścianą. Kolejne warstwy przesypałam formaliną. Okazało się, że ucho, którym jeszcze do wczoraj radośnie bawił się owczarek sąsiada, należało do Mroczki – ten fakt jakoś wyraźnie nie odbił się na jego wyglądzie.

Tylko Kasię zakopcowałam osobno – z ziemniakami. Myślę, że bez trudu się dogadają.

 

To tyle jeśli chodzi o sprawozdanie z zarządu. A teraz Moja Droga – cały blog w Twoje Ręce.

                                                                                                            2lr

4rece : :
2lr
09 stycznia 2003, 07:28
mój czy ważniaka?
03 stycznia 2003, 13:21
wydaje mi się, że problem jest dużo bardziej złożony...
Inh
01 stycznia 2003, 18:57
a moze on tylko cos przymierzal? np nowe bokserki?<:)
2lr
01 stycznia 2003, 13:24
Tak na marginesie, ważniaku, zwraca się uwagę, iż co do zasady komentarz powinien odnosić się do treści notki, nie zaś być podsumowaniem życia komentującego (jakiekolwiek by ono nie było)
2lr
31 grudnia 2002, 11:22
też się cieszę, że Cię widzę
ważniak
31 grudnia 2002, 11:08
do dupy
abs
31 grudnia 2002, 10:26
jeszcze tu się wkręcę [każde miejsce jest dobre, żeby się trochę powydzierać]GRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!2lewe ręce, JA LUBIĘ TYCH CO TO SIĘ UMIEJĄ WYDRZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

Dodaj komentarz